niedziela, 18 października 2009

Swiat dyskotek 1959 - 2009




Dzisiejszy świat dyskotek różni się bardzo od tych z lat 70'tych i 80'tych.Dawniejsze Domy Kultury, Kluby, i remizy straży pożarnej mogły pomieścić od 50-600 osób. Było tych dyskotek w Polsce około 300. Prezenterów około 400. Grało się z płyt. kaset i taśm magnetofonowych. Niektórzy prezenterzy posiadali własny sprzęt. Na początku władze tolerowały działalność prezenterów. Potem zaczęło to pewnym instytucjom i działaczom partyjnym nie smakować. Zaczęto tą działalność nazywać
" Dzikie Dyskoteki i Dzikie Prezentery" Zaczęto szykanować prezenterów. Tych którzy utrzymywali się tylko z muzyki nazywano warchoły i pasożyty uchylające się od uczciwej pracy dlatego tylko, ze wykonywali wolny zawód. Nie mieli pieczątki w dowodzie osobistym i przy ulicznej kontroli ,jaśnie oświecony pan milicjant stwierdzał: pan nigdzie nie pracuje, my się panem zajmiemy. W następstwie zabraniano ZMS-owi dalszego zatrudniania tej aspołecznej persony. Taką masową akcje podjęła wojewódzka milicja w Katowicach. Rzucono hasło >Likwidujemy dzikie dyskoteki<.

   Zycie prezentera w tych czasach nie było łatwe.Pozbawieni byli opieki lekarskiej i prawa do emerytury. Skutki tego odczuwają dzisiaj. O pracę jako prezenter nie było łatwo. Ktoś w Warszawie wpadł na pomysł żeby ta na wpół legalną > Publiczną Działalność Rozrywkową< częściowo zalegalizować. Wydano pierwsze licenzje na wykonywanie usług w charakterze prezentera dyskoteki. Warunkiem było: ukończone wyższe studia dziennikarskie, wyższe studia muzyczne albo studia aktorskie. Skutki byly oplakane. Przede wszystkim byli do tego zawodu nie przygotowani. Finansowo było to dla nich nie opłacalne. Dla organizatorów natomiast było by to katastrofa. Papierek sam nie potrafi zagrać. Ktoś kto uważa ze ci pracujący przy pulpicie to tylko prymitywne nakładacze płyt, kręci-płytki i krzykacze-bełkotniki to się CHOLERNIE mylą. Postanowiono zatem rozszerzyć grono prezenterów z licencją. Warunkiem była MATURA i zaświadczenie instytucji i opinia o prezenterze, a także zdanie egzaminu-weryfikacji przed komisją Ministerstwa Kultury i Sztuki w Warszawie. Chodziło o wyeliminowanie prymitywnych osób, a także bardzo wybitnych i utalentowanych tych którzy mogli być konkurencją dla gdańsko-warszawskiej prominencji. Komisja ta praktycznymi umiejętnościami dysko stała o trzy poziomy niżej niż prezenterzy ale ale 3 poziomy wyżej w wiedzy poza dyskotekowej. A więc : Co to jest STANDARD.Kiedy pan był w teatrze.Co to jest musikal. Wymienić dwa polskie musikale. Jakie pan zna teatry w Warszawie. Ile skrzypiec ma kwartet smyczkowy.Jaki film polski zajął 2 miejsce na festiwalu filmowym w Moskwie. Jakim instrumentem jest saksofon.Co to jest noc listopadowa. Wymienić 2 grafików plastyków. Wymienić sławnych polskich rzeźbiarzy tych od pomników.Co to są tantiemy. Co to jest ZAIKS.Co oznaczają napisy na okładce płyty gramofonowej.Wymienić polskich kompozytorów światowej sławy. Wymienić autorów tekstu piosenek i kompozytorów.Wymienić światowej sławy polskich muzyków lub instrumentalistów. Denerwujące bardzo były te "EGZAMINY" Całe to znęcanie się nad prezenterami oznaczało wy więcej potraficie ale my więcej wiemy. Nastawienie komisji do prezenterów bylo jak do intruzów, półgłupków z prowincji. Całe sedno sprawy że żaden kurs prezenterów do takich egzaminów nie przygotowywał, bo chodziło przecież o oblewanie egzaminowanych delikwentów.Na dwudziestu zdawało trzech.Już same nieprzyjemne spojrzenia egzaminatorów powodowały stres i blokadę. A w komisji oznaki triumfu zwycięzców-triumfatorów.Na rzymskim Colloseum pokazano by kściukiem do dołu!.

  No cóż. Swiat się zmienił. Powstały kluby na dwa trzy tysiące osób. Niesamowicie bajeczna aparatura oświetleniowa o których nam się nie śniło. Dyskoteki opanowali DJ,Deejay,Discjockeye i muzyka TECHNO, TRANS, HOUSE, DANCE itp. elektroniczna muzyka która miała swoje początki we Frankfurcie nad Menem w roku 1985 i rozlała się po Europie. Przodującymi TECHNO TRANS lub HARDSTYLE są tacy jak van Buren,Tiesto lub Tatanka. Gromadzą na swoich imprezach tysiące ludzi i zarabiają ogromne sumy. Zeby być profesjonalnym prezenterem potrzeba 2 lata intensywnej nauki a nie mówiący ale Techno miksujący DJ co najmniej rok nauki teorytycznej i praktycznej. W następnym odcinku zajmę się Swiatem prezenterów i Deeajey'ów. Koniec 2 strony.
Moja Strona  DYSKOTEKI WCZORAJ I DZISIAJ
http://reinhold-rolland-dyskoteki.de

Zobaczcie także nowe strony:
EAST WEST EVENTS            http://eastwest--events.blogspot.com
DJ DEPARTMENT POLSKA http://dj-rolland-department.blogspot.com
DJ DEPARTMENT EUROPA http://djdepartment.blogspot.com

Reinhold ROLLAND prezenter, Autor artykułów prezenter.r@gmx.de były członek Krajowej Rady Prezenterów Dyskotek w Warszawie
były członek Związku Zawodowego Pracowników Kultury i Sztuki w Warszawie
tytuł: Pracownik twórczy i artystyczny.
tytuł: Zweryfikowany prezenter dyskotek
tytuł: Technik-Elektronik
Muzyk, Kompozytor, Autor tekstów, Gitarzysta, Organizator, DJ, Wodzirej.
Disco didżej dj prezenter muzyczny discjockey dyskoteki wodzirej imprezy deejay discjockey wesela discothek moderator oprawa muzyczna. Dyskotekowy deejay pionier, historia i legenda polskich dyskotek. DIsco dyskoteka, kluby, events imprezy.

Wspomnienia-komentarz
Witam. Ja najczęściej chodziłam do Stokroty i na Redynę,ale czasami
też bywałam na Wyspie. Dyskoteki były fantastyczne.Prawie na każdej
dyskotece musiałam być ,oczywiście jeżeli czas pozwalał i nie kolidowało to ze
szkołą .
Teraz mieszkam w Gliwicach i do Chorzowa przyjeżdżam
tylko na grób rodziców, ale bardzo miło wspominam te czasy.
Monika z Chorzowa/Gliwic